Pokazywanie postów oznaczonych etykietą holiday. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą holiday. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 22 września 2019

I po urlopie / Holiday has gone

Powakacyjnie. Tak szybko zleciało, za szybko. Dopiero jak zobaczyłam moją ukochaną kalinę w ogrodzie, obsypaną czerwonymi jagodami, to dotarło, że jesień:)
A co u mnie? Dziękuję, dobrze. Moje jesienna kolekcja w tym roku wzbogaciła się o ręcznie robione kaboszony polimerowe, bardzo ciekawe i lekkie jak piórko. Mam nadzieję, że całość prezentuje się interesująco:)
Poza tym moją biżuterię zaczęłąm wysyłać w nowych opakowaniach, klasyczne, eleganckie... Każda sztuka biżuterii jest staranie zapakowana i gotowa do wręczenia w formie prezenu - dla siebie lub kogoś bliskiego.

Holiday is over. It'd been so fast, too fast. Just when I saw my lovely viburnum covered with red berries, I realised that autumn had come :)
How am I? Thank you, very well. This year my autumn collection has been increased with handmade polymer cabochons - very interesting, as lights as a feather. I hope that they look good also as a part of items :)
Moreover I started using new boxes, classic, elegant... Each piece of jewellery is carefully packed, ready to give as a gift - for you or someone loved.







Liczba wyświetleń bloga przekroczyła 20 tys, dziękuję!!

My blog has exceeded 20K views, thank you!

piątek, 13 kwietnia 2018

Rain, rain, go away

Angielska pogoda nie rozpieszcza. Plucha mieszcza się z ulewą, czasami pada trochę mniej, ale pada. W ogrodzie prawie Wenecja: woda wylewa się z doniczek, wszystko bure i rozmiękłe. Od Bożego Narodzenia na palcach mogę policzyć dni bezdeszczowe, a słoneczne były dwa. Zaczynam łapać depresję i już nawet zastanawiam się nad solarium- no lampa, ale namiastka słońca.
Zamiast tego tworzę kolorki. I bardzo tęsknię za słońcem. Urlop w sierpniu ale już sobie obiecuję że ani chwli nie spędzę w domu czy hotelu, będę łapać promienie i produkować melaninę oraz wcinać lody. Pojadę do Taty, położe się na słonecznej działce, będę słuchać pszczół i wcinać wytarte rękawem świeże marchewki, porzeczki, zielone groszki i popijać zsiadłym wiejskim mlekiem. Koniec końców wyobrażam sobie koniec tego obżarstwa :) :) Ale co tam.

English weather does not spoil us. Rain for most of time, sometimes more, sometimes less but it rains in general. In the garden - almost Venice: water spilled out of flowerpots, everything is drab and soggy. I can count on one hand's fingers how many days without rain we've had since Christmas (and we've had only 2 really sunny days since then). I've started having doldrums and even started thinking about solarium - you know: lamp as poor substitute of sun.
Instead of this I've been creating colours. And miss sun very much. I'll have holiday in August but I'm ready to say I will not spend any single day at home or hotel. I'm going to catch every single sunlight and produce melanin. And eat lot of ice creams. Before holiday I'll go to my Dad, lie down at sunny garden, listen to bees and eat fresh carrots (only dried off with sleeve), green peas and drink milk. However I can imagine the end of this gluttony :) but who cares.


A teraz radosna dla mnie wiadomość - poniższe dwie pary granatowych kolczyków sprzedały się tego samego dnia, którego je wystawiłam (w tym jedne do Australii!). Ogólnie w ciągu ostatnich 2 tygodniach 5 rzeczy znalazło nowych właścicieli! Jestem bardzo z tego powodu szczęśliwa!

And good news - two pairs of blue earrings below have been sold the same day I published them (one of them to Australia!). Generally five items have found new owners for last two weeks! I'm so happy of that!


A te dwie pary poniżej wciąż są dostępne - zapraszam do mojego sklepu na Etsy.
And these two pairs below are still available - feel invited to my Etsy shop.

sobota, 22 lipca 2017

Hiszpańskie impresje :) / Spanish impression :)

Wakacje w tym roku pozostawiły małe rozczarowanie - być może zeszłoroczne podniosły poprzeczkę za wysoko :) Po cudownym czasie na Majorce w zeszłym roku zdecydowaliśmy się ponownie na Hiszpanię - niestety z racji godziny wylotu Majorka nie wchodziła w grę. Nasz wybór padł na Costa Brava - bo wylot dogodny, blisko do Barcelony, opinie pozytywne. No i niestety się nie udało. Morze było zimne, plaża kamienista, otocznie niehiszpańskie (sklepy z sushi, pamiątkami ze wszystkich stron świata, z egzotycznym jedzeniem), a na koniec zatrucie od hotelowego jedzienia. Szkoda - na Costa Brava raczej już nie wrócę... Za to Barcelona- miłość od pierwszego wejrzenia!!! Tam wrócę z pewnością.
W międzyczasie popełniłam kilka nowych rzeczy, zdjęcia poniżej.
P.S
Jak mówi mąż - jaki by urlop nie był, zawsze lepiej niż w pracy :)

Holiday this year has left us with a disappointment - it might be that the previous year has set up an expectations level too high :) After great time on Majorca last year we have decided to go to Spain again - unfortunately because of take off time Majorca could not be considered. We chose Costa Brava - because time was OK, close to Barcelona, good opinions. And unfortunately it didn't work. Sea was cold, beach full of stones, surroundings not Spanish (sushi shops, souvenirs from around the world, exotic food) and we finished with food poisoning. It's a pity - I will rather not come back to Costa Brava. But Barcelona - love from a first sigh!!! I will definitely come back there.
In the meantime I have made few new things, photos below.
P.S.
As my husband says - it's no matter what holiday was, it was better than being at work anyway :)














sobota, 8 lipca 2017

SUMMER SALE!!! :)

Witam po wakacjach. Z pewnością dodam kilka zdjęć i napiszę coś więcej w kolejnym poście a tymczasem zapraszam na letnią promocję do mojego sklepu na Etsy - do zakupów powyżej 20GBP rabat 15% z kodem SUMMER15. Również na najnowsze kolczyki, które zdążyłam zrobić po urlopie. Wyprzedaż trwa do 16 lipca. 
Urlop urlopem ale za sznurkami i kamykami bardzo się stęskniłam :)

Nice to see you again after my holiday. I will write more about holiday and add few photos in next post for sure but now let me invite you to a summer SALE in my Etsy shop - for all purchase above 20GBP you will get 15% discount with SUMMER15 code including the latest earrings I have just made (below). Sale until 16 July.
It's nice to have a holiday but I missed my cords and stones :)



czwartek, 22 czerwca 2017

Holiday!!!

Ostatni przedurlopowy post. Walizki prawie spakowane, w sobotę ruszamy. Chociaż pogoda w Anglii przez ostatnie dni to pradziwe upały, nieczęsto mam okazję tak się wygrzać:)
Siedzimy w ogrodzie, jemy truskawki, leniuchujemy. Moja 4-letnia córcia uparcie częstuje nimi męża, który nie znosi tych owoców, nawet ich zapachu- i ma na nie ciężką alergię. Więc mówi:
-Dziękuję córeczko, nie mogę ich jeść, mam alergię.
Dziecko zdziwione:
-Ale alergię na truskawki?
-Tak.
-I moja mamusia za Ciebie wyszła za mąż??

No cóż, też nie rozumiem:)
Pozdrawiam serdecznie, życzę wszystkim miłego odpoczynku, pogody, radości z lata. Odezwę się po urlopie.

The last post before holiday. Suitcases almost packed, we're going on Saturday. Weather in England has been very good for last few days, days like these are not too often here :)
We were sitting in a garden, eating strawberries, chilling. My 4y.o daughter were doggedly trying to convince my husband to eat at least one but my husband hates strawberries, even their smell - because of allergic reaction. He said:
- Honey, thank you but I cannot eat strawberries. I'm allergic.
And my daughter said surprised:
- Allergic for strawberries?
- Yes.
- And my Mom has married you???

Well, I do not understand it either :)
Warm greetings, I wish you all a good holiday and weather - enjoy summer. I will respond upon my return.










sobota, 17 września 2016

Wspomnienia z Majorki / Memories from Majorca

Powrót do domu z wakacji. Zawsze jest mi smutno, bo już nie będzie lazurów i błękitów za oknem, beztroski i pływania, PŁYWANIA...W sumie dla mnie wakacje do tego mogą się ograniczyć.
Uwielbiam ciepłe morze i zawsze na wakacjach mam jedną myśl - zamieszkajmy tu! Das się zrobić mówi mąż, ale raj na codzień przestaje być rajem. No prawda.
Majorka piękna, fotki dołączam.

Ale najpierw nowe kolczyki zrobione przed / po urlopie.

Coming back from holiday. I'm always sad because there will be no azures seen through a window, carefree and swimming, SWIMMING... In all holiday for me can be limited to swimming. I love warm see and during every holiday I have I thought - let's take up residence here! My husband says that it can be done but paradise available every single day is no paradise anymore. And it's true.
Majorca is beautiful, I'm attaching some pictures below.

But first the new earrings made before / after holiday.














piątek, 2 września 2016

Przedurlopowo / Just before holiday

Wakacje. Walizka spakowana, kolczyki do każdej sukienki zabrane, dmuchany delfin zabrany. Ciepłe morze i słońce, o tak, to jest to!
Nowe zamówienia - zapraszam od 14 września 2016.
Przedurlopowo zrobione kolczyki "The Rhythm of the night". Niezmiennie mnie bawi ta nazwa od czasu jak pierwszy raz to obejrzałam :) LINK


Holiday. Luggage is done, earrings to every dress prepared, inflatable dolphin packed. Warm sea and sun - yes, this is it!
For new order - you're welcome from 14 September 2016.

Just before holiday - last earrings "The Rhythm of the night". This name has made me laugh since I saw this film LINK :)







piątek, 22 lipca 2016

I po urlopie / The holiday is gone

Minęło tak szybko. Kocham moje rodzinne strony. Tyle wspomnień, znajomych osób, miejsc, smaków...Moje serdeczne koleżanki jeszcze z podstawówki, które zawsze się cieszą z naszych spotkań. Pojezierze Drawskie- piękne miejsce. Tam się wychowałam. Przepiękne jeziora, lasy, przyroda i cisza. Oczywiście w harmonogramie dnia było obowiązkowe karmienie kaczek i łabędzi, zbieranie jagódek i malinek, smażenie naleśników i gra w piłkę. O nudzie nie było mowy.
Moja córcia spotkała się ze swoją kuzynką rówieśniczką. Kuzynka z ciekawością wypytywała:
-A jak tu przyjechałaś?
-Przyleciałam samolotem.
-Łeeee a my mamy tylko samochód...

Nowości chwilowo brak, ale nad tym pracuję. Wstawiam zdjęcie przedurlopowe.

It has gone so fast. I love my family sides. So many memories, known persons, places, tastes... My lovely friends from primary school who always enjoy our meetings. Drawa Lake District - the beautiful place. I was raised there. Lovely lakes, forests - nature and silence. Of course during that time obligatory points were: swans & ducks feeding, raspberries and berries gathering, pancakes making and football playing. There was no time for boredom.
My daughter has met her cousin, age-mate. The cousin asked:
- How did you get there?
- With a plane
- Eeeeee, we have a car only...

There is no news temporary but I've been working on that. Please see before-holiday photo.




piątek, 24 czerwca 2016

Urlop!!! / Holiday!!!

Ostatni post. Przed urlopem:)
Następny miesiąc spędzam nad jeziorem, w słońcu i w błogim lenistwie. A do tego truskawki, czereśnie, kompot z rabarbaru.... Czasem poszydełkuję, ale nie za wiele. Polskie wakacje!!!! :)
Nowe zamówienia-od sierpnia, zapraszam.

Pozdrawiam i do miłego.

The last post before my holiday :)
Next month I'm spending at the lake, in the sun and laziniess. And additionally strawberries, cherries, rhubarb compote... Maybe I will crochet but not too much. Polish holiday!!! :)
New orders - from August, feel invited!

Best regards and see you!