Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dragonfly. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dragonfly. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 19 czerwca 2016

Dzień Ojca / Father's Day

W Anglii dziś jest Dzień Ojca. Przypomniał mi moje dzieciństwo. Mój Tata, który był dla mnie jak MacGyver i Agent 007 w jednym. Tata potrafił wszystko - zrobić sanki, skakać nad ogniskiem, miał fantastyczne sprzęty- takie jak młotek czy śrubokręt i czasem pozwalał się bawić. Tata pozwalał jeść zakazane rzeczy - zielone jabłka, kwaśne wiśnie czy nawet słone śledzie - mimo że każda degustacja źle się kończyła. Pozwalał malować z nim ściany, wbijać gwoździe i nauczył mnie strzelać z procy!!! Z tymi umiejętnościami byłam królową podwórka. Z nim nie dało się nudzić.
Najlepszego dla wszystkich Ojców!!!

The is a Father's Day in UK today. It has reminded me my childhood. My Dad, who was for me like McGyver and Agent 007 together. Dad could everything - make a sledge, jump under the fire, he had a lot of fantastic equipment like hammer or screwdriver and sometimes he allowed me to play. Dad had let eat forbidden thing: green apples, tart cherries or even salted herrings - despite all such degustation used to have a bad end. He had let me to paint a wall with him, to nail and he taught me how to shot a slingshot!!! With this skills I was the queen of the backyard. It was impossible to be bored with him.
All the best for all Dads!!!

A z nowości - dwa naszyjniki.
And two new necklaces below.







środa, 2 lipca 2014

Stan nie-ważkości

Jedno z pierwszych wspomnień z dzieciństwa: idę na spacer nad rzekę, piękny, słoneczny dzień. Tata prowadzi mnie za rękę a nad  Drawą frunie wielka ważka. I pamiętam mój całkowity zachwyt, zastygłam patrząc na to brzęczące cudo i wyszeptałam: "Tatus, samolot klasnoludków..."
Do dzisiaj ten owad ma coś w sobie, uwielbiam patrzeć na ważki. Zresztą moja córcia, Gutkiem zwana, patrzy z tym samym zachwytem a jednocześnie respektem na brzęczącego olbrzyma.

W wielu krajach uważana jest za symbol szczęścia i nieśmiertelności, chociaż bidula nie żyje za długo- ok 4 miesięcy.
W sztuce powtarza się w wielu motywach i sekwencjach. U mnie również - piękne są te ważkowate czeskie kaboszony.

One of first memories from my childchood: I went for the walk by the river, it was beautiful, sunny day. Daddy took me by the hand and there was a huge dragonfly over the Drawa river. I remember my total delight. I froze looking at that humming wonder and whispered: "Look Daddy, it's plane for the dwarfs".
To this day I like to look at this insect. Anyway my little daughter, called "Gutek", looks with the same admiration on humming giant.
In many countries dragonfly is considered as symbol of happiness and immortality, although this insect lives quite short - only 4 months.
In the art it repeats in many themes & sequences. For me also - these dragonfly, Czech cabochons are beautiful.