W Anglii dziś jest Dzień Ojca. Przypomniał mi moje dzieciństwo. Mój Tata, który był dla mnie jak MacGyver i Agent 007 w jednym. Tata potrafił wszystko - zrobić sanki, skakać nad ogniskiem, miał fantastyczne sprzęty- takie jak młotek czy śrubokręt i czasem pozwalał się bawić. Tata pozwalał jeść zakazane rzeczy - zielone jabłka, kwaśne wiśnie czy nawet słone śledzie - mimo że każda degustacja źle się kończyła. Pozwalał malować z nim ściany, wbijać gwoździe i nauczył mnie strzelać z procy!!! Z tymi umiejętnościami byłam królową podwórka. Z nim nie dało się nudzić.
Najlepszego dla wszystkich Ojców!!!
The is a Father's Day in UK today. It has reminded me my childhood. My Dad, who was for me like McGyver and Agent 007 together. Dad could everything - make a sledge, jump under the fire, he had a lot of fantastic equipment like hammer or screwdriver and sometimes he allowed me to play. Dad had let eat forbidden thing: green apples, tart cherries or even salted herrings - despite all such degustation used to have a bad end. He had let me to paint a wall with him, to nail and he taught me how to shot a slingshot!!! With this skills I was the queen of the backyard. It was impossible to be bored with him.
All the best for all Dads!!!
A z nowości - dwa naszyjniki.
And two new necklaces below.
Najlepszego dla wszystkich Ojców!!!
The is a Father's Day in UK today. It has reminded me my childhood. My Dad, who was for me like McGyver and Agent 007 together. Dad could everything - make a sledge, jump under the fire, he had a lot of fantastic equipment like hammer or screwdriver and sometimes he allowed me to play. Dad had let eat forbidden thing: green apples, tart cherries or even salted herrings - despite all such degustation used to have a bad end. He had let me to paint a wall with him, to nail and he taught me how to shot a slingshot!!! With this skills I was the queen of the backyard. It was impossible to be bored with him.
All the best for all Dads!!!
A z nowości - dwa naszyjniki.
And two new necklaces below.
Cudne naszyjniki :)
OdpowiedzUsuńTakiego taty to tylko pozazdrościć.
Pozdrawiam
Bardzo dziękuję za miłe słowo,zawsze mówię, że "Dzieci z Bullerbyn" to prawie o mnie:)
OdpowiedzUsuń