Stęskniona normalności postanowiłam zrobić kilka rzeczy typowo occasion. Sezon ślubny ruszy, będzie w czym wybierać. To ostatnie momenty, kiedy wykorzystuję kryształy Swarovski. Niestety nie będa już produkowane... Wielka szkoda, ich blask jest niezastąpiony, pracuję na ich kryształach właściwie od początku mojej przygody z rękodziełem, czyli siódmy rok. Niestety pora powiedzieć: było miło, ale się skończyło... Mam nadzieję, że znajdę coś, co będzie równie interesujące.
Ślubna biżuteria nie zawsze musi być dokładnie pod kolor sukienki. Można ją dopasować do koloru butów, pasa ślubnego czy bukietu. Biżuteria sutasz daje możliwość stworzenia własnej, niepowtarzalnej kreacji na ten wyjątkowy dzień.
Missing a normal life I've decided to create few occasion items. Weeding season should start soon, therefore I need to prepare something to pick in my Etsy shop. These are the last moments when I can us Swarovski crystals - unfortunately they won't be produced anymore... What a pity! Their shine is unrepeatable, I've worked using them in fact since the beginning of my adventure with soutache - seventh year. And now it's time to say: it was great journey but it's over. I hope I'll find something new, as exciting as crystals.
Wedding jeweller doesn't have to be aligned with wedding dress colour. It can be matched to shoe colour, wedding belt or wedding bouquet. Soutache jewellery give a possibility to create your own, unrepeatable creation for this special day!