piątek, 9 grudnia 2016

Z powrotem (po chorobie) / Back on track (after illness)

Niestety mam przerwę w pisaniu. Właściwie we wszystkim... Chroba dosłownie przykuła mnie do łóżka. Siedziałam przy śniadanku i kawce, odpisywałam na maile i z krzesła juz nie wstałam. Udało mi się ześliznąć na podłogę.
Na piętro, do sypialni, wczołgałam się po 2 dniach. Ale leki już działają, czuję się lepiej. Jak cudownie być zdrowym, usmażyć naleśniki, umyć sama  głowę... Doceniasz rzeczy, które normalnie nie są zauważalne.
Szczęście w nieszczęściu - na czas zrobiłam wszystkie zamówienia jeszcze przed chorobą. Fotki umieszczam.
Zdrowia wszystkim życzę!!!
P.S.
I mam najlepszego męża pod słońcem! :)

I have had a break in writing. In everything actually... I have been bedridden. I was sitting during a breakfast, drinking coffee, responding e-mails and I realized I could not stand up from a chair. All I could do to to slide down on the floor.
To my bedroom on the first floor I crawled after 2 days. But drugs have been working, I feel much better. It's so wonderful feeling to be well, do pancakes, wash my head on my own... You appreciate things not seen in daily routine.
A blessing in disguise - I had finished all orders before my illness. Photos below,
I wish you all to stay well!!!
P.S.
And I have the best husband on the world!!! :)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz