Zaczęliśmy zwiedzać Anglię. Uważam, że skoro życie i kariera męża nas tu zaprowadziła, warto zobaczyć coś więcej, niż tylko centra handlowe, bo akurat ta część zawsze interesuje mnie najmniej. Na początek Walia - jest zachwycająca. Przepiękne widoki nad morzem mogłabym podziwiać godzinami. Należę do osób, które morze lubią w sezonie niskim, bez tabunów ludzi, wrzeszczących dzieci, bazarowych budek.Idealnie trafiliśmy z pogodą, była prawdziwie wiosenna, bezchmurne niebo, woda, woda....Ten szum działa jak najlepsza terapia.
Tak, mogłabym tam mieszkać.
Na pamiątkę tego dnia - kilka fotek z Aberystwyth... oraz najnowsze kolczyki, zrobione na zamówienie.
Tak, mogłabym tam mieszkać.
Na pamiątkę tego dnia - kilka fotek z Aberystwyth... oraz najnowsze kolczyki, zrobione na zamówienie.
We have started visiting UK. I think if life and husband's career have led us here it's worth to see more than only shopping centres (which are the least interesting for me). As a starting point - Wales - absolutely delightful. The beautiful view at the sea side I could admire forever. I'm a kind of person who likes a sea during a low season - with no crowd, screaming babies, all these sheds full of souvenirs made in China. We had a perfect weather - really spring, a sky without clouds and the see... the soud of the sea is the best therapy.Yes, I definitely could live there.
As a reminder - few photos from Aberystwyth... and my latest earrings, made to order.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz