poniedziałek, 23 stycznia 2017

Pora na kolczyki / It's time for earrings

Tym razem kolczyki. Jak już zacznę, to nie mogę przestać. Siłą rozpędu robię kilka par, bo bardzo lubię - i nosic i robić. Wiosną i latem kolczyki to dla mnie nieodzowny element stroju. Absolutnie muszę mieć.
Staram się, aby te robione przeze mnie były oryginalne- wyszukuję ciekawe kaboszony, wymyślam formy. Tym razem aż 2 pary z kaboszonami handmade. Ręcznie robione środki - serca  kolczyków są jedyne w swoim rodzaju- pięknie zdobione i unikalne. Wszystkie pary jeszcze dostępne w moim sklepie na Etsy.

This time - earrings. When I start, I cannot stop. I make few pairs in a row, because I like - to wear and to make. During Spring and Summer earrings for me are obligatory part of a creation. Absolute "must have" for me.
I try to make my earrings original - look for interesting cabochons, figure out forms. This time I've made 2 pairs with hand made cabochons. Hand made heart of earring is one of a kind - beautifully decorated and unique. All models still available in my shop at Etsy.







czwartek, 19 stycznia 2017

Coś z perłami / Something with pearls

Dzisiaj o perłach. Prawdziwe perły powstają w organizmie mięczaków perłorodnych bez ingerencji człowieka, czyli tworzy je sama natura. Jak szystko co naturalne, również prawdziwe perły sa rzadkością. Pojedyncze egzemplarze są sprzedawane na aukcjach, biżuteryjne unikaty można dostać w galeriach. Poszechnie używane w jubilerstwie perły są hodowlane.
Perły hodowlane - początek daje im człowiek, który inicjuje postanie perły w organizmie mięczaka. Pączątkowo hodowane w Japonii na początku XX wieku, obecnie wyparły perły naturalne z rynku. Perły takie można podzielić na słonowodne i słodkowodne, ze względu na środowisko, w jakim są hodowane. Perły słonowodne sa rzadsze, droższe i piękniejsze - podobno ;)
Jeszcze ciekawostka - przyjaciółka posiadaczka pięknego naszyjnika z naturalnych pereł powiedziała mi kiedyś, że bezproblemowo odróżnia te naturalne od hodowlanych - po smaku. Ten naszyjnik dostała w prezencie, był pamiątką rodzinną - i podobno nigdy smaku morza nie stracił... Ja w każdym razie nie spróbowałam :)

U mnie w naszyjniku - hodowlane perły słodkowodne.

Today about pearls. Real pearls rise in mollusk's body without men's intervention - they're made by nature itself. As everything natural also real pearls are very rare. Single copies are sold on auction, jewellery specimens you can find also in galleries. The pearls used in jewellery making are farming.
The farming pearls - men gives beginning of them initiating the process in mollusk's body. At first farming only in Japan (at the beginning of XX century) have finally displaced natural pearls from a market. Farming pearls you can divide on two categories: freshwater and saltwater. Saltwater pearls are rarer, more expensive and more beautiful - supposedly :)
And one oddity - my friend (owner of the beautiful necklace made of natural pearls) once said she could tell the difference between farming and natural pearls - the have a different taste. The necklace she got as a gift, it was a heirloom - and as she said it had never lost a taste of sea...  To be on the safe side I did not try :)

And in necklace made by myself - farming freshwater pearls.





I jeszcze z nowości (już bez pereł).
And the latest (now without pearls)




poniedziałek, 16 stycznia 2017

Happy Birthday to me :)

Urodziny minęły. Tym razem w średnio miłym towarzystwie szkarlatyny, ale zdarza się. Zamiast urodzinowego winka był antybiotyk, ale i tak było miło.

Ponieważ bardzo unikam publikowania w social mediach zdjęć, dat itp- wzruszają mnie bliscy i przyjaciele, którzy zwyczajnie pamiętają. Bo mają kalendarz, bo mam miejsce w ich sercu. Kochani, dziękuję! Wasze życzenia zdrowia jak najbardziej na miejscu:)

Dołączam jedną z moich ulubionych piosenek i kilka nowych zdjęć. Najlepszego!


My birthday has passed. That time in quite not good companion of scarlet fever but it happens. Instead of birthday wine there was an antibiotic but it was nice anyway.

Because I try to avoid to public in social media my photos and date I'm moved by my friends who remember about it. Because they have a calendar, because I have a place in their heart. Thank you Dears! Your "get well soon" wishes are exactly what I need now the most :)

I'm adding one of my favourites songs and few new pictures! Cheers!







niedziela, 8 stycznia 2017

Kilka słów o jaspisach / Few words about jaspers

Ostatnio urzekły mnie jaspisy krajobrazowe. Piękne kamienie, które przypominaja miniaturowe obrazki. Jaspis ma wiele odmian i kolorów, ale własnie te piaskowe brązy podobają mi się szczególnie. Jaspisowi przypisuje się uspokajającą moc, podobno pomaga przezwyciężać stres. Faktycznie pracując nad ostatnim z trzech naszyjników czułam się wyjątkowo spokojnie, ale to może dzięki temu, że skończyły się ferie i córcia w przedzkolu :)

I've been entranced by picture jaspers. Beautiful stones looking line miniature pictures. A jasper has a lot of strains and colours, but these sand ones I like the most. People says that jasper can calm you down, can beat a stress. In fact working on the last of three necklaces I was feeling unusually quietly - but maybe because that break was over and my daughter has come back to a nursery :)





środa, 4 stycznia 2017

Dwa kolory/ Two colours

Dostałam nietypowe zamówienie - do zrobionej przeze mnie bransoletki miały być jeszcze kolczyki. Ale w wersji mini, jak najmniejsze, ale jednocześnie ciekawe i niebanalne. Trudna sprawa, bo takich maleństw raczej nie robię, bo większość lubi duże i ozdobne. Ale czemu nie? Lubię wyzwania. 
Na wszelki wypadek zrobiłam 2 komplety 3 cm kolczyków, żeby Agnes mogła wybrać. Całość ma być uzupełnieniem granatowej kreacji ślubnej. 
Poniżej zdjęcia zestawu (Agnes spodobały sie obie pary maluszków). I dodatkowo dostałam  najpiękniejszy komplement z możliwych
"They are even more beautiful than I expected, I am very, very happy with them. They are real pieces of art..."
Agnes, Pięknie Ci dziękuję za tak miłe słowa i życzę wszystkiego dobrego!


I've got unusual order - except already made bracelet to make also earrings. But mini earrings, as small as it possible but interesting and original.  Hard task as I do not make such small earrings as most of people prefers big and ornate. But why not? I like challenges. To be on the safe side I've made 2 pairs of 3 centimeters long earrings to allow Agnes pick one. All this jewellery is a complement for a wedding dress.
The photos of the set you can see below (Agnes finally has taken both earrings). And additionally I have got the most beautiful compliment ever:
"They are even more beautiful than I expected, I am very, very happy with them. They are real pieces of art..."
Thank you very much Agnes for these nice words and wish all the best!